Forum Wydziału Leśnego SGGW

[NinaM]

Witam serdecznie! Wiemy już kto lubi czosnek, kto nie lubi futer, kto je mięsko i warzywka. Ale nikt się jeszcze nie przyznał do zamiłowania do jednośladów. To ja będę pierwsza:)
Zachęcam do dzielenia się informacjami o ciekawych trasach, nowym sprzecie i osprzęcie. Narazie mamy okres spoczynkowy, chociaż co wytrwalsi o stalowych zatokach i stawach pewnie pyrkają po ulicach.
Mój sezon letni był niestety wybitnie kiepski bo w środku lata zbuntował się akumulator i nie mogłam dostać nowego, więc chodziłam tylko do garażu odkurzać swoje cudo i odbywać trasy max 120 km:(
Mam nadzieję że znajdą się tacy, którzy mieli więcej szczęścia, pozdrawiam serdecznie

[zwierzu forester]

Sa:) mnie fascynuja motocykle zabytkowe (minimum 40lat) a wlasciwie to ich remontowanie...jak sie ma taki zabytkowy stary motocykl dobrze zrobiony to takze mozna nim zwiedzac kraj:D

[NinaM]

A cóż tam posiadasz w swojej kolekcji? ja przez chwilę mialam Shl M11, ale poddałam się na rzecz japończyka rocznik 1996
Szacunek wielki dla remontujących i jeżdżących w dalekie trasy na zabytkach

[Blondie]

motorami fascynowałem sie do zawsze
co za japończyka masz ??

[NinaM]

Hm, twój nick nie wiele mi mówi
Moje cudo to maleństwo, ale na poczatek wystarczy: Honda cb 250 z śmiesznie małym przebiegiem mimo dojrzałego wieku
A Ty co trzymasz w garażu?
Pozdrawiam

[Blondie]

Aktualnie to nic "kochana" Warszawka sprawiła że mogłem jeździć tylko w wakacje i to też nie zawsze, poza tym rodzina przycisnęła mnie do rezygnacji z tego typu rozrywki
Na pewno w przyszłości to sie zmieni

[BuRzA]

To może i ja dodam coś od siebie? Mam w garażu WSK 125(cm) z 1982, ale (niestety ) nie mam prawka na jednoślady i jej silnik wymaga sporego remontu. Ogólnie jest w dobrym stanie tylko zarejestrować ją muszę . Remoncik planuję na wakacje jak kasa będzie i czas, a póki co to pozostają mi piesze wycieczki
PS:
Wiejski
Sprzęt
Kaskaderski

[KOZIOŁ]

ja zaczynałem od Motorowerka typ 2352 "Komar", pzniej miałem jakiegos Ogara, Motorynke, WSK (wiejski sprzęt kaskaderski), najdłużej miałem Mińska 125A ( był dosyć mocno przerobiony, żadna WSKa nie miała z nim szans;) ) no i mój najlepszy motorek z którym miałem najwięcej przygód to Jawa TS 350 Twin Sport zrobiłem nią z 15tys km w wieku 16-18 lat...pozniej to raczej juz miałem prawko i motorki troche odstawiłem na bok i autami jezdziłem...poważniejszych motocykli nie miałem ale bardzo to lubię i na pewno se kiedyś kupie jakieś fajne cacko...
POZDRAWIAM

[NinaM]

Hehe, widzę, że wiejski sprzęt kasaderski wiedzie prym. Wsk i jej nieobliczalne sprzęgło a do tego szalone obroty
W moim przypadku najciekawsze jest to, że gdy miałam chyba 5 lat, mój tato posiadał pięknie podrasowaną Jawę 350 z gmolami, chromami itd. a ja nie dałam się na nią posadzić gdy silnik pracował. Dopiero potworek o pojemności 750 mnie przekonał czego domownicy biorąc pod uwagę moje wcześniejsze obiekcje nie mogli zrozumiec, ale na tym miałam okazję jeździć jako pasażer wyłącznie, z resztą chyba na razie nie odważyłabym się poprowadzić takiego cięzkiego sprzętu.
Trzymam kciuki za powrót do motocykli
A tak poza tym to ja w samochodzie dostaje klaustrofobii jako kierowca, nie lubię prowadzić 4 kółek.
A naczym jeździł ten którego Warszawka uziemiła?
Pozdrawiam zmotoryzowanych

[zwierzu forester]

A wiec w swej stajni mam: WFM M06 s-34 (125ccm; rok 64) (calkowicie wyremontowana), WFM OSA (175 ccm; 63 rok) w trakcie remontu, SHL M11 tez w remoncie, no i oczywiscie szalonego komara3. W mojej sytuacji jest ten problem ze nie mam prawa jazdy... no mimo to od czasu do czasu zwiedzam przylesne drozki pozdr.!!

[NinaM]

Hej, jazda po leśnych drogach też ma swój urok
Nie wiem jak inni, ale ja się cieszę, że ciagle jest tak ciepło, jeszcze trochę i będziemy mogli jeździć cały rok bez narażania zatok i stawów na stany zapalne
Pozdrawiam

[fidzio]

Co prawda nie posiadam żadnego pojazdu motocyklowego... ale co wyjezdziłem to moje największe doswiadczenie w : ROMET 50 cm3 (3biegowy), WSK 175 (4-ka), no i to o czym juz kozioł pisał tyle że w troche innej postaci CEZET 350 (ZABÓJCA ) . Szczególnie ten ostatni pojazd zapisał się wyjątkowo radośnie w mej pamięci (obecnie możemy się już nim golic )

[NinaM]

No właśnie, prawdziwe perły odchodzą do lamusa, coraz ciężej o cuda jednośladowe. Przeraża mnie ta futurystyka dzisiejszych wynalazków. Gdzie szukać klasycznych nikedbike'ów czy nawet przecinaczków z klasą. Wszytko z plastiku i neonów ale co kto lubi.
pozdrawiam

[Lilacor]

ech... motorki...
ja mam aktualnie SHL 150 z64r. w sumie to po remoncie... ale zasadzam sie na coś większego...
może ural może dniepr...
poczekamy zobaczymy...